I znowu kolejne roczysko doczłapało do
końca. I znowu będziemy hucznie obchodzić imieniny jakiegoś Sylwestra, choć większość
z nas, nikogo o takim imieniu, nie zna. No, ale z drugiej strony, skoro ktoś (pewnie ważny), coś
takiego wymyślił, to jak mawiał mój kolega „odmówić
nie wypad”.
Więc tradycyjnie trochę pożyczę. I tak, fotografom, życzę życiowych kadrów, zręcznym
w piśmie – weny, malarzom (tym mniej zaradnym) – dziewiczych płócien, a tym
bardziej – takichż mieszkań. Podróżnikom, życzę nowych celów, a domatorom –
świętego spokoju. Czytelnikom – zniesienia VAT-u na książki, a kinomanom –
zakazu wykonywania pracy przez większość polskich, tzw. scenarzystów i reżyserów.
Uprawiającym sport, życzę formy, odchudzającym się i rzucającym palenie –
wytrwałości, a gospodyniom domowym – gospód w każdej polskiej wsi. Nauczycielom,
życzę wyżu, a nadciśnieniowcom – niżu.
Mógłbym tak w nieskończoność, ale wątpię,
żeby ktoś dałby radę przez to przebrnąć. Dlatego wszystkim Wam, życzę tego, co
tam sobie skrycie wykombinowaliście. I oby Wam się udało!
PS. A na zdjęciach tegoroczna, kwadransowa
zima.
Kurcze, a u mnie nawet kwadransowej nie było :(. Dziękuję za życzenia!
OdpowiedzUsuńU nas też nie powaliła na kolana, ale coś tam popadało. Pozdrawiam w Nowym Roku!
UsuńDobrego roku 2016! Lubię patrzeć na takie zimowe zdjęcia, bo uwielbiam mrozy, śniegi i tak dalej:)
OdpowiedzUsuńWzajemnie:) To teraz masz tego aż nadto, przynajmniej tego pierwszego:)
UsuńBagiennemu - wody w bagnie! I wszystkiego pomyślnego! :-)))
OdpowiedzUsuńA ja dziękuję - jako fotograf, nadciśnieniowiec, gospodyni domowa, babcia, czytelniczka, podróżniczka, domatorka, cdn.
Dziękuję. O dziwo Pani życzenia się spełniły. Spędziliśmy długiego Sylwestra w Dolinie i z wodą nie jest już tak tragicznie:)
UsuńAle pięknie padało na trzech ostatnich, aż mi się zatęskniło za zimą. Za życzenia dziękuję i życzę, by i Panu wszystko wymienione się spełniło. Najlepszego!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam noworocznie:)
UsuńWojciechu BAGIENNY, pomijając fakt, że niemal wszystkie Twoje życzenia celują we mnie :))) bo i maluję i gotuję i odchudzam się i fotografuję i piszę i o niczym tak nie marzę jak o świętym spokoju, to Tobie życzę byś mógł 5 dni w tygodniu spędzać nad ukochaną Biebrzą, a dwa dni pracował i do tego, by te dwa dni zapewniły Ci dostatek wszystkiego. Jesteś Ojcem Chrzestnym mojego bloga, więc życę Ci wszystkiego czego tu nie sposób opisać, w tym ze względów różnych, ale już Ty sam wiesz czego! :) Termin "zima kwadransowa" jest oczywiście majstersztykiem językowym i za to Cię uwielbiam. Uwielbiam Cię za to znacznie bardziej niż za czas na rozmowę telefoniczną, którego nigdy nie masz i za wspólne wyprawy, do których nigdy nie doszło :))) Tym samym dorzucam do życzeń, byś w ogóle został Panem swojego czasu! O! to jest coś:) Sam bym tak chciał ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Krzychu. Też bym sobie tego życzył, ale i całej reszcie leśno-bagienno-łąkowo-jeziornym łazęgom:)
UsuńJak zwykle to czy coś się kończy czy się zaczyna i cała ta magia dat... to tylko taka umowa społeczna - ale w sumie fajna, bo jest okazja do podsumowań i zabawy.
OdpowiedzUsuńI choć wcześniej miało to święto podłoże religijne, to dziś już nikt o tym nie pamięta, w sumie to nawet słusznie.
Samych udanych kadrów w Nowym Roku
Dziękuję. Wiem, że to tylko daty, ale Sylwester na Podlasiu był wyjątkowo udany i zwierzęco szczodry:)
UsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku ! :)
OdpowiedzUsuńWzajemnie!
UsuńPiękne. Igor
OdpowiedzUsuńDzięki Igorze:)
UsuńPrzynajmniej kwadransową zimę miałeś ;)
OdpowiedzUsuńNAJLEPSZEGO i WSZYSTKIEGO DZIKIEGO oraz KADROWATEGO !!!!! :)
Z tą kwadransową, trochę przesadziłem, ale 10 minut było naprawdę zimowo. Dziękuję i życzę tego samego:)
UsuńPatrz Wojciechu, kwadransowa a jakie cudne efekty zdjęciowe pozwoliła Ci uzyskać. Brzozy w śnieżnym dymie są absolutne. A za życzenia dziękuję i życzę Ci równie zacnie.
OdpowiedzUsuńDzięki Beato i za recenzję i za życzenia. Mam nadzieję, że odnalazłaś się nie tylko w przedostatniej kategorii:)
UsuńPrzedostatnia jak nic do mnie pasuje, boć przeciem nie gospodyni domowa, ani fotograf, ani też malarz nawet pokojowy. Łapię się jeszcze w kategorii czytelnik i trochę domator. Więc choć mało kategorii dla mnie się znalazło i tak dziękuję za życzenia.
UsuńJak gotujesz (choćby kotom), to jesteś domowa, jak Ci filmowcy zdewastowali chatę, to przecież malowałaś, komórą też coś tam czasem strzelisz, więc komisyjnie włanczam (wróciłem z Podlasia) do wszystkich kategorii!!
Usuńpięknie ośnieżone drzewa!
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego na Nowy Rok! :)
Dziękuję (choć to nie moja zasługa) i wzajemnie :)
OdpowiedzUsuńCudne te kadry, zwłaszcza pierwszy i trzeci (kawa z mlekiem!)
OdpowiedzUsuńA życzenia zacne, nie odżyczyłabym inaczej, niż z tej listy ;)
A dziękuję, i za recenzję i za życzenia:)
Usuń