Ten post jest, tym razem, dla
mnie. Wszyscy czasem pstrykamy fotki, które są, jakie są. Niewyraźne, zaszumione i tak
dalej. Ale z jakiegoś powodu lubimy je, bardziej niż inne. I takie właśnie są
te - poniżej.
Fajny bielik i jeleń. Oba poruszają się w niczym. Tylko nie powinni tych zdjęć oglądać ludzie z ciężką depresją. Są one jak wizualizacja stanu psychicznego w tej chorobie (tak sobie wyobrażam)
Wojciechu, nie mam zdiagnozowanej deprechy, więc trudno mi twierdzić, że wiem jak się czuje osoba w tym stanie (i proszę nie imputować niczego tym wiele znaczącym Hmmm)
Fajne zdjęcia :) PS. Fotografia bez szumu, to nie fotografia, a plastik ... Szum musi być, tylko trzeba go stworzyć na wzór ziarna z błony fotograficznej. Wtedy ma smaczek :)
Dzięki:} Fotografia bez szumu? Taka w działce przyrodniczej praktycznie nie istnieje:} Pochmurno, czy słonecznie i tak ISO będzie wyżyłowane maksymalnie.
Przepraszam za opóźnioną odpowiedź. Odkąd zlikwidowałem moderację, niektóre komentarze, gdzieś mi umykają. Te nieudane zdjęcia, często o niebo przewyższają, tzw.atlasy:)
ostatnie rzeczywiście ma to coś - podoba się :)
OdpowiedzUsuńBo to mgła jest fajna. Co trzeba odsłoni, a czego nie trzeba - zakryje:)
UsuńKruki w najlepszym wydaniu! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję i przekażę:)
Usuń... a, że tak oczywiście nieśmiało zapytam ... norki gdzieś ostatnio nie widziałeś ... może ? :)))
OdpowiedzUsuńA widziałem. I nawet jutro pokażę jej lokatora!
UsuńPierwsze i ostatnie wydają mi się bardzo znajomo 😊 Za Krzyśkiem ostatnie the jest.
OdpowiedzUsuńI dobrze Ci się wydają:)
UsuńTakie myśli miałam na temat wczorajszej mgły, że spotkam jelenia wyłaniającego się..., no i spotkałam. Pięknie dziekuję!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłem pomóc:)
Usuńwobraźnie więcej dopowiada .... mroczna ta Twoja niewyraźność
OdpowiedzUsuńI taka właśnie lubię najbardziej:)
UsuńFajny bielik i jeleń. Oba poruszają się w niczym. Tylko nie powinni tych zdjęć oglądać ludzie z ciężką depresją. Są one jak wizualizacja stanu psychicznego w tej chorobie (tak sobie wyobrażam)
OdpowiedzUsuńTo fakt, za dużo szczegółów w tych fotkach nie ma:) PS. Tak sobie wyobrażam? Hmm. No dobrze, niech tak zostanie:)
UsuńWojciechu, nie mam zdiagnozowanej deprechy, więc trudno mi twierdzić, że wiem jak się czuje osoba w tym stanie (i proszę nie imputować niczego tym wiele znaczącym Hmmm)
UsuńPrzepraszam, więcej nie będę:)
UsuńFajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPS. Fotografia bez szumu, to nie fotografia, a plastik ... Szum musi być, tylko trzeba go stworzyć na wzór ziarna z błony fotograficznej. Wtedy ma smaczek :)
Dzięki:} Fotografia bez szumu? Taka w działce przyrodniczej praktycznie nie istnieje:} Pochmurno, czy słonecznie i tak ISO będzie wyżyłowane maksymalnie.
UsuńMgła ma wiele zalet - często pozwala ukryć nieistotne szczegóły a zachowuje cała narrację.
OdpowiedzUsuńMasz 100% rację. Zachęcam do zajrzenia do postu Widziane zza trzcin. Cz. III {10.2013}. Tam to trochę widać:}
UsuńPotwierdzam. Tez mam "nieudane" zdjęcia które bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za opóźnioną odpowiedź. Odkąd zlikwidowałem moderację, niektóre komentarze, gdzieś mi umykają. Te nieudane zdjęcia, często o niebo przewyższają, tzw.atlasy:)
OdpowiedzUsuń