Las. Jeden z
najbardziej złożonych układów ekologicznych na Ziemi. Bogactwo przyrody, tej
ożywionej i tej nie. Feeria struktur, barw i zapachów.
Kiedy jednak
myślę o lesie, w głowie pojawiają mi się obrazy. Takie, jak te:
Obraz 1. Nadrzeczny łęg topolowy. Mam 10 lat.
Razem z kolegami pędzę wśród drzew. Potykam się i ląduję twarzą w kożuchu
młodych pokrzyw. Ból pamiętam do dziś.
Obraz 2. Sosnowo-brzozowy las bagienny. Mam 15
lat. Zima. Nasza paczka jest na nartach. Wjeżdżamy w rozległy kompleks
brzozowych lasów, gdzie po godzinie tracimy orientację. Drogę do domu
odnajdujemy dopiero po zmierzchu. Pierwszy raz w życiu jestem naprawdę
przerażony.
Obraz 3. Bór sosnowy suchy. Mam 18 lat. Wakacje
nad jeziorem Rajgrodzkim. Przechodząc przez las, przewracam się i trafiam ręką
na wyrzucone przez kogoś, stare okno. Poharatana dłoń, pogotowie, koniec
biwaku.
Obraz 4. Dolnoreglowy bór jodłowo-świerkowy. Mam
25 lat. Jestem na wakacjach pod Zakopanem. Codziennie myję zęby w potoku
przylegającym do skraju lasu. Któregoś dnia idę pod górę i widzę martwego psa
leżącego w poprzek koryta. Wiem, że leżał tam jeszcze przed moim przyjazdem.
Obraz 5. Bór mieszany dębowo-świerkowy. Mam 30
lat. Wjeżdżam samochodem w leśną przesiekę. Nie zauważam skrytego wśród traw
pnia. Niszczę cały próg i jedno z kół. Samochód nie jest mój.
Obraz 6. Ols porzeczkowy. Mam 40 lat. Wchodzę na
chwilę między drzewa. Po dwóch dniach pojawia się rumień. Po czterech mam
zdiagnozowaną boreliozę.
Obraz 7. Jest
wieczór. Siedzę pośród łąk. Nic mnie nie boli, nie straszy, nie kaleczy i nie
zaraża. Jest bezleśnie i jest pięknie!
Obraz 7. Piękny...tylko jakby czegoś tam brakuje...czyżby drzew?:) Zdjęcie nr. 5 (od góry) - rewelacyjne! Gratuluję.
OdpowiedzUsuńniezłe, prowokacyjne podejście. Opisałeś jakbyś rzeczywiście coś do lasu miał, a sfotografowałeś w sposób nie pozostawiający wątpliwości, że kochasz las, widzisz go i rozumiesz. Gratuluję. Obraz 7-y jakby znajomy :)
OdpowiedzUsuńśliczności
OdpowiedzUsuńCałkowita zgoda z BigPike. Co ty człowieku masz do lasu? Borelizę możesz w tych swoich trawskach też złapać.Z mojego doświadczenia wynika, że więcej kleszczy w trawach siedzi niż w lesie po gałęziach knuje. A zdjęcia zaprawdę cudne. Do mnie skrzyp najbardZiej trafił. A zdjęcie 7 skojarzyło mi się z takim serialem o Robin Hoodzie i obrazkach z lasu Sherwood (i taka pioseneczka Roobin tududu dam....). Natomiast niezwykle uduchowione wyszło zdjęcie świerczka młodego w świetlistej oprawie. Cudne
OdpowiedzUsuńBeato, nie miałem pojęcia, że jesteś tak uzdolniona wokalnie :)
UsuńDobrze, że jeszcze potrafię Ciebie zaskoczyć. Nudno by było inaczej. POtrafię nawet zanucić dzwonek z mojego telefonu
UsuńZrobiłam się mokrutka.
OdpowiedzUsuńCzy pan jest singlem?
Honorata Hono-Kapelusz
rozumiem, że po wpisie Honoraty Twój teleobiektyw dopiero zdziała cuda ... cudeńka ;)
OdpowiedzUsuńMoże zajmij się nielegalnym wyrębem albo tartak sobie kup i zmniejszaj zalesienie kraju, zamiast narzekać. Mój typ tym razem to zdjęcie nr 4.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komentarze. Odpowiem słowami instruktora KO z Rejsu. Ja nie pisałem tego serio. I to należy zrozumieć. I tutaj wydaje mi się, że Panie i Panowie po prostu mylnie interpretują. Ja po prostu pisałem żartobliwie, ironicznie, ze stosunkiem jakimś takim żartobliwym do tematu i do samego siebie. I w związku z tym twierdzę, że nie jest to tekst pesymistyczna, że chwyta, ale że taki jest łzawy, to nie jest łzawy tekst tylko ja twierdzę, że jest to tekst optymistyczny... .
OdpowiedzUsuń