 |
| I kolejne zdjęcie dla ptakofobów |
 |
| A to dla tych, którzy nie lubią ptaków. |
 |
| Kolejna porcja białolicych, tym razem na oziminie. Współczuję rolnikowi, na którego polu ta żarłoczna gromada spędzi chociaż godzinę. |
 |
Czasem warto oglądać...własne zdjęcia. Dzięki temu dowiedziałem się, że po raz pierwszy udało mi się spotkać berniklę białolicą (gęś w centrum zdjęcia) w środowisku naturalnym. Tak dokładnie to w stadzie były dwie pary. |
 |
| Białoczelne i zbożowe w okolicach Wrocenia. Tu tylko namiastka tego co dzieje się na łąkach, a zwłaszcza oziminach. |
 |
| Białe czaple w Dolistowie. Ten gatunek staje się coraz liczniejszy i niedługo sukcesem będzie spotkanie ich siwych krewnych |
W tym roku jakoś wiosną kolega zrobił serię zdjęć takich albo podobnych gęsi (ornitolodzy z nas żadni, więc to są tylko nasze domysły) - na polu sąsiada. Wrażenia niesamowite, widać je było od sąsiedniej miedzy aż po horyzont, w każdym razie na paru hektarach. Wyglądało to jak jakiś najazd Hunów czy inny potop szwedzki, wydawało się, że ptaków są tysiące!
OdpowiedzUsuńTe łosie wśród drzew - przecudne!
Wow, absolutely fantastic blog. I am very glad to have such useful information.
OdpowiedzUsuńแคมฟรอก