O mnie

Moje zdjęcie
Olsztyn, warmińsko-mazurskie, Poland

wtorek, 26 maja 2015

Migawki z terenu VIII.

 










 

20 komentarzy:

  1. Żeby nie podpis to bym powiedział że to foty Leśnego Ludka:) Widzę Wojtku że ładnie udało ci się tą łanię wytresować ;) Reprezentacyjny bieg przez łąkę na drugim zdjęciu,dynamiczny zwrot na szóstym.Pokazany profil z prawej ,z lewej strony,portrecik,nieśmiała poza na ostatnim.Pachnie mi tu grubą ustawką z Krzyśkiem i jego modelami z przydomowej zagrody :)Dobra koniec żartów,migawki bardzo ładne.Ja na Twoim miejscu opisał bym całą sytuację na blogu,bo jest warta przekazania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Paweł. Po prostu kupujesz kilogram marchwi, podręcznik do tresowania zwierzyny płowej i już :). PS. W Migawkach nie daję tekstu, bo dwie historie tygodniowo, byłyby zbyt dużym obciążeniem psychicznym dla odwiedzających blog. PS.2. Fotki, to rezultat ustawki z samym sobą i łańkami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja kupię worek marchwi,ty weź ze sobą podręcznik do tresury i we wtorek zaczynamy u mnie.Z taka ilością żarcia będziemy mieli zdjęcia całej chmary :) O jakim obciążeniu piszesz, ja mógłbym czytać codziennie coś nowego i zawsze byłoby mi mało :) Spotkanie bardzo udane,musiałeś być bardzo blisko sądząc po zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wchodzę w ten interes! Byłem blisko. Dobre miejsce i wiatr, sprzyjały :)

      Usuń
  4. Piękne, nostalgiczne foty szczęśliwego życia w puszczy. Te z trawką szczególnie urocze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. To fakt, takie życie jest prawdziwie szczęśliwe. Gdyby tak można było przenieść się w takie miejsca na stałe, choć w moim przypadku, niekoniecznie do lasu :)

      Usuń
  5. Piąte jest moim faworytem. Łania prezentuje minę smakosza ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Ewidentnie, w odróżnieniu ode mnie, jest koneserką dobrego jedzenie :)

      Usuń
  6. Teodorze, co ta łania żarła, że na pierwszym zdjęciu w kosmos się wybrała; na drugim - w pełnym chaju a na e miała trudności z pionem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia. Pojadę tam ponownie, popasę się w tym samym miejscu i dam Ci znać. O ile będzie mi się chciało wracać :)

      Usuń
    2. I dasz radę się wysłowić

      Usuń
    3. O to, to ja się raczej nie martwię :)

      Usuń
  7. I tak ostatnie zdjęcie wygrywa, po prostu zawodowstwo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Z tym zawodowstwem, to bym jednak nie przesadzał. Po prostu zaangażowane amatorstwo i chęć spędzania czasu wśród zwierzaków :)

      Usuń
  8. Można się wyciszyć przy tych zdjęciach. Poczułam się tak, jakbym sama siedziała w tej trawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Bardzo mnie to cieszy!! Warto posiedzieć na trawie i cieszyć się przyrodą. Dopóki jest!

      Usuń
  9. miejsce jakby mi znajome ... czyżby ?!? ;)
    Rozumiem, że fotografowałeś strzyżaki i inne owady, a że w ich pobliżu zwykle są jelenie, to wlazły w kadr chciał nie chciał - zgadłem?
    Świetna 6-ka, a ostatnie, no zdziwisz się, mam identyczną fotę, prawdopodobnie dokładnie w tym samym miejscu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do miejsca masz rację, ale mylisz się co to obiektów. Specjalizuję się w fotografii kleszczy, a nie jakiś tam strzyżaków. Pochwalę się nawet, że w tej dziedzinie jestem uznawany za klasyka. Przynajmniej tak twierdzi się we wschodniej Albanii i w jednej wsi pod Łomżą!

      Usuń
  10. Drugie zdjęcie kojarzy mi się z bajkami Disney'a, gdzie zwierzaki tańczą z radości :-). Wszystkie kadry świetne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Husky. Tak właśnie było. Pogoda dopisywała, trawa była smaczna, więc trudno się dziwić, że zwierzaki były roztańczone :)

      Usuń